Admin - 2008-03-02 16:26:28

UBIÓR



Wbrew pozorom jest to dość ważny aspekt praktyki parkour, gdyż to właśnie od odpowiedniego ubioru w głównej mierze zależy nasz komfort w skakaniu. Słyszało się czasami po nieudanym wall runie: "bo buty mam za śliskie" albo po nieudanym vaulcie: "bo spodnie mam za długie". Oczywiście nasz ubiór tylko w małym stopniu wpływa na umiejętności, ale komfort ruchu to we free runningu podstawa. Omówmy zatem ubiór traceura od stóp do głów, taki strój, w którym czułby się dobrze i komfortowo.


Stopy - tutaj oczywiście kwestia butów jako właściwie najważniejszego elemetu ubioru PK. Dobre buty do skakania to buty przyczepne, lekkie i sprężyste. Według mnie jeśli zależy nam na dobrym komforcie i czymś w rodzaju wspomagania we wspinaniu się, wyskoku i lądowaniu, to warto kupić markowe buty. Nie mam tu na myśli jakichś konkretnych modeli, ale po prostu wiem, że sportowe markowe obuwie jest bardzo wytrzymałe i cechuje je przyczepność oraz sprężystość.

Nogi - czas na opisanie dobrego okrycia dla naszych kończyn dolnych. O ile w sezonie letnim każde krótkie spodenki nadają się do treningów i dobrze się spisują, o tyle nie można założyć byle jakich spodni długich. Prosta sprawa - odradzam spodnie dżinsowe i z materiałów syntetycznych, ponieważ te pierwsze są sztywne jak deska dopóki ich nie rozruszamy i nie są elastyczne, a w tych drugich dość szybko się pocimy. Dlatego jedynym słusznym wyborem będą długie spodnie z tkaniny, słowem szmaty. Zabezpieczają trochę przed obrażeniami kolan i piszczeli, są tanie, są wytrzymałe i miękkie. Dlatego je Wam polecam.


Pas - nie nosić absolutnie żadnych pasków! Każde podtrzymywacze spodni przy lądowaniu uciskają sprzączką na brzuch i powodują ból, ponadto nie skaczcie mając w kieszeni spodni rozmaite klucze, breloczki i komórki, gdyż powodują dyskomfort.

Tułów - tutaj okrycie może być dowolne. Ja jednak odradzam trenowanie w następujących elementach garderoby ze względu na ich niepraktyczność i dyskomfort jaki dają nosicielowi:



Bluza z kapturem - wyłącznie z powodu kaptura. Otóż zaczepienie kapturem jakiegoś elementu krajobrazu może mieć fatalne następstwa: urwanie się kaptura, a nawet zakapturzonej głowy.

Kurtka - nie mówię tu o czymś tak oczywistym jak zimowa kurtka - pancerz, tylko o cienkiej kurtce - wiatrówce. Jeśli jest ona długia, to skutecznie ogranicza pole manewru nóg. Jeśli jest ona rozpięta, to może z łatwością zaczepiwszy się o coś rozedrzeć się. Poza tym kurtkę można przydeptać, zaczepić o coś ściągaczem, no i szybko się w niej pocimy.

Jeśli chodzi o odzienia dobre do uprawiania w nich parkour, to mogę wyróżnić T-shirt jako fenomenalny, przewiewny, kolorowy, nie ograniczający ruchu ubiór oraz bluzę jako pewną ochronę przed lekkim chłodem. Oczywiście w grę wchodzą również kombinacje koszulka na bluzce i bluzy zapinane. A najbardziej poetycko, szpanersko i przewiewnie skacze się z nagim tułowiem. Poezja, tylko trzeba uważać aby się nie pobrudzić ani nie uszkodzić.

Głowa - najpraktyczniej, chociaż może nie najbezpieczniej, skacze się z głową odsłoniętą.

www.pokemon-crystal.pun.pl www.narutoshippuuden.pun.pl www.lowcy-gmp.pun.pl www.klimatyzacje.pun.pl www.cerberus.pun.pl